Jutro raczej nie dodam żadnego posta, bo zapomniałam, że jak się nie chodzi do szkoły, to wypada potem nadrobić zaległości. Nadchodzący tydzień zapowiada się koszmarnie, dwie "kartkówki", poprawa i zaległy sprawdzian. Cudnie <3
Gumki przywiezione z Włoch. Te dwie połączone dostałam od pani, która co roku pomaga załatwić nam jakiś lokal, a te zakręcone udało mi się znaleźć w jakimś sklepiku. Przypominają mi trochę pianki marshmallow :)
hej, Olu, żyjesz tam jeszcze? :)
OdpowiedzUsuńŻyję, ale kompletnie nie mam czasu żeby zrobić zdjęcia. Zbiorę się w weekend, obiecuję! :)
UsuńTwój blog został dodany do linków na blogu http://nawigator.blog.onet.pl/ w kategorii "Blogi inne niż wszystkie"! Będziemy wdzięczni, jeśli i Ty odwdzięczysz się tym samym i pomożesz rozpowszechniać Nawigatora :).
OdpowiedzUsuńNa wspomnianym wyżej blogu pojawił się właśnie artykuł o Twoim. Zapraszam do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń